Próbowaliście oglądać współczesne strony internetowe za pomocą dawno nieaktualizowanej przeglądarki internetowej? Część stron poprawnie się wyświetli, część z błędami, a w niektórych przypadkach pojawi nas komunikat o konieczności aktualizacji przeglądarki i zablokowaniu treści.
Użytkownicy współczesnych przeglądarek już wkrótce mogą taki komunikat o blokadzie zobaczyć. Mówimy o popularnym produkcie Google – Chrome.
Przeglądarka żądając dostępu do określonej strony, w uproszczeniu „przedstawia się”, wysyłając nagłówek tzw. User Agent. Zawarta jest w nim informacja o wersji oprogramowania. Serwer, jeśli przesłana wersja przeglądarki jest za stara – zablokuje jej dostęp.
W następnym roku spotkamy się zapewne z przeglądarką Chrome o numerze 100, niedługo przyjdzie też czas na Firefoxa. Szkopuł tkwi w tym, że niektóre serwery odczytują tylko dwie pierwsze cyfry wersji. Cyfra 99 będzie odczytywana jako 99, natomiast 100 będzie odczytane jako 10. Pamiętacie kiedy Chrome miał takie oznaczenie? W 2011 roku. Od tamtego czasu wiele się zmieniło – przeglądarka będzie identyfikowana jako nieaktualna.
Na chwilę obecną Google oraz DUDA (popularna za oceanem platforma wspomagająca tworzenie stron internetowych, której ten problem między innymi dotyczy) wiedzą już o problemie i rzecz jasna – pracują nad rozwiązaniem.